wtorek, 17 lutego 2015

Prolog


"Darling, for you to feel this sad
You must have once felt so happy
And you will find that feeling again
And it will be beautiful"



11.09.2014

Zostawiam to miejsce. Wyjeżdżam.
Wyjeżdżam, aby o Tobie zapomnieć. Aby nauczyć się żyć bez Ciebie. Aby przestać Cię kochać...
Nie wiem, czy to co robię jest słuszne. Wciąż nie może do mnie to wszystko dotrzeć. Jednego dnia spełniam marzenia, zdobywam najważniejsze trofea a następnego tracę wszystko. Tracę Ciebie.
Wiem, że nigdy tego nie przeczytasz. Wiem, że nigdy nie wyślesz mi odpowiedzi. Wiem, że to, co było nie wróci.
Pozostały mi wspomnienia, których będę się trzymał oraz nadzieja. Nadzieja, że pewnego dnia będziemy tam szczęśliwi. Tym razem na zawsze.

Twój Michael

_________________


witam! troszkę się popłakałam planując bloga, więc nie mogło być inaczej. dziś oddaję do Waszej opinii prolog. 1 rozdział zaraz po opublikowaniu nowego na Danielu
liczę, że Wam się podoba :*


ps. kolory zdjęć w Bohaterach nie są przypadkowe :)

38 komentarzy:

  1. Świetne <3 <3 Czekam na 1 rozdział <3 *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wiem... I mam ochotę cię udusić za zrozpaczonego Michaela :P
    Czekam niecierpliwie na 1 rozdział ;)
    Buźki ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny!
    Strasznie ciekawy i intrygujący :) Michi cierpi i chce wyjechać.
    Czekam z niecierpliwością na jedynkę!
    Pozdrawiam i weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo intrygujący prolog.

    Zostaję tutaj na dłużej i dodaję bloga do obserwowanych.

    Czekam na pierwszy rozdział.

    Pozdrawiam serdecznie :*

    Dużo weny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm.. dość tajemniczy prolog jestem ciekawa co będzie się działo dalej :)
    Pozdrawiam i życzę weny!
    Buziole :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten prolog jest genialny. ♥
    Jest tajemniczy, ale pokazuje, że przekażesz nam nową, nietypową historię, która nas wzruszy. :)
    Czekam na 1 rozdział i pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, wykonałaś kawał dobrej roboty! ♥
    Miałam ciary czytając ten prolog...
    Jeżeli całość będzie tak powalająca jak prolog, to z pewnością będzie to kolejna miazga (w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)) w Twoim wykonaniu. :)
    Czekam na 1, jeśli możesz informuj. :*
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezuniu...
    Jakie to jest cudowne. ♥
    Krótkie, a tak bardzo uzależniające. ♥
    Wiesz za co mam ochotę Cię udusić? Za to, że Michi taki załamany tutaj. :( Cóż, ale niesamowicie mnie ciekawi jedyna, więc czekam z kolosalną niecierpliwością! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurna.
    chyba zgadłam w jaki sposób ją stracił...
    biedny Mitchi...
    czekam z niecierpliwością na jedynkę <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy mozemy spodziewac sie nastepnego? Bo juz nie moge sie doczekac :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak bardzo smutny prolog....jest świetny, intrygujący, po prostu idealny.
    Czekam na pierwszy rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Omnomnom uderzyłaś we mnie, bo Michael <3
    Ja już na samym prologu się poryczałam :)
    Na pewno będę czytała i komentowała Twojego bloga :P
    Pozdrawiam i życzę weny :D
    P.s. i czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem, bo Michi!
    Prolog bardzo intrygujący, tajemniczy, nie mówi za wiele, co bardzo mi się podoba. Jestem ciekawa tego opowiadania i nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :D
    Do następnego! Dużo weny i buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaskoczyłaś mnie takim prologiem. Nie mogę doczekać się dalszych części, bo na pewno będzie ciekawie, w szczególności, że jest Michi <3
    Buziaki i zapraszam na epilog :**

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaczyna się intrygująco i zarazem bardzo smutno...
    Michael nie może zapomnieć o swojej miłości (?) i dlatego postanawia wyjechać, by zapomnieć... Jednak czuję, że to wcale nie będzie takie proste. Po zobaczeniu zdjęć w bohaterach mam pewną teorię, ale zachowam ją dla siebie i poczekam cierpliwie dalej ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. No powiem Ci, ze zapowiada się ciekawie. :) Bardzo mnie zaintrygowałaś taki prologiem! :) jeżeli możesz to proszę informuj mnie o nowych rozdziałach. Zapraszam też do mnie: http://nadzieja-na-szczescie.blogspot.com/
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  17. smutno, melancholijnie ale podoba mi się :)
    Czekam na pierwszy!

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak wyszło, że nie umiem nic powiedzieć. Moje serce zostało oczarowane przez tych kilka słów w prologu. Czekam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej, hej :*
    Kurcze, czemu ja się ostatnio wszędzie późno pojawiam... ehh...
    No ale jestem i muszę powiedzieć, że prolog jest mega tajemniczy, ale zarazem ciekawy...
    Michi... <3 Tym imieniem sprawiłaś, że zostanę tutaj do końca <3

    Pozdrawiam :* i czekam na pierwszy rozdział :*
    Ol-la

    P.S. Zapraszam do siebie na dwudziesty pierwszy rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Prolog interesujący i bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojeeej *.* kilka słów, a zatkało mnie kompletnie. Wiedz tylko, że xyskujesz czytelniczkę. Bardzo mi sie podoba i mnie ciakawi ;*
    Weny życzę Bjørghild.

    OdpowiedzUsuń
  22. bożebożeboże, stwierdzam, że już kocham tego bloga, jeeeeju. <3
    czekam na pierwszy rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj ;)
    Całkiem niedawno zobaczyłam zaproszenie od ciebie na swoim blogu i wreszcie przybyłam ;)
    Prolog podoba mi się bardzo <3 Od razu nasuwają mi się pytania dlaczego Michael wyjeżdża, dlaczego tak naprawdę ucieka. I co się stało, że stracił dziewczynę...
    Czekam na więcej. I postaram się przeczytać również inne twoje opowiadania, kiedy tylko czas na to pozwoli ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    www.wonderful--lies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. masz mnie! mam wrażenie, że to będzie niezwykle emocjonalny blog, a ja kocham takie blogi i Twój styl pisania, pozdrawiam,

    luuvmysahineq x

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapowiada się cudownie ♥ z niecierpliwością czekam na rozdziały!

    OdpowiedzUsuń
  26. Masz mnie! i prędko się nie pozbędziesz :D
    czekam na rozdziały *-*
    [przedtem.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  27. Czemu tak długo karzesz czekać? Świetnie zaczęłaś. Mam nadzieje, że wrócisz :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. To jest tak smutne, a zarazem tak cudowne, że brak mi słów... ♥ To jest napisane w taki sposób, że nie da się nie czekać na kolejną część z ogromną niecierpliwością *_*
    Piszesz G E N I A L N I E ♥♥♥
    Nie mogę się doczekać jedynki ;* /Kasia Lewandowska-Reus .

    OdpowiedzUsuń
  29. Niby krótko , ale jak zwięźle.
    Wzruszyłam się , a teraz ocierając łzy mam nadzieję ,że to co sobie stworzyłam w mojej głowie po przeczytaniu prologu okaże się jedynie moją wyobraźnią.
    Czekam na pierwszą odsłonę kochana!

    http://alles-braucht-seine-zeit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Taki trochę tajemniczy prolog. Jestem bardzo ciekawa więc na pewno będę czytać!
    Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. Super :) Bardzo mnie zainteresował Twój prolog. Masz mnie w całości... Zostaję na dłużej i z niecierpliwością czekam na rozdział nr 1 :P
    P.S. Jak masz chwilkę... Zapraszam do siebie :)
    http://leben-ist-wunder.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Super :) Bardzo mnie zainteresował Twój prolog. Masz mnie w całości... Zostaję na dłużej i z niecierpliwością czekam na rozdział nr 1 :P
    P.S. Jak masz chwilkę... Zapraszam do siebie :)
    http://leben-ist-wunder.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Intrygujący, wzruszający prolog.
    Czekam na pierwszy rozdział.
    Pozdrawiam i weny życzę.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zaprosiłaś mnie na tego bloga, więc jestem, ale powiem szczerze... nie jestem zachwycona;) Dlaczego? Bo opublikowałaś jedynie prolog i go jeszcze w lutym... Jak długo będziesz kazała swoi czytelniczkom czekać na 1? Jeśli masz zamiar opublikować niebawem - chętnie wpadnę. Ale jeśli za kilka miesięcy - nie, dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zostawiłaś u mnie reklamę, więc jestem, ale trochę zdziwiło mnie, że blog jest tak bardzo nieaktualny. Ja chyba najpierw coś bym na niego dodała, zanim bym zaczęła go reklamować... Ba, ja właśnie tak zrobiłam, bo na mój obecny blog wróciłam po niemalże rocznej przerwie, gdzie do tej pory wisiał jedynie epilog.
    No, ale nie oceniam. Nie po to tutaj przyszłam.
    Prolog jest intrygujący, choć na skoczkach się nie znam. Jestem snowboardzistką i raczej jednej deski na dwie zamieniać nie zamierzam :D No, ale znowu uciekam nie w te tematy co trzeba! Możesz mnie za to opieprzyć, ale ja już tak niekiedy mam.
    Cóż, zastanawia mnie, co zdarzyło się z tą dziewczyną. Widać, że mężczyzna ją kochał i nie potrafi pogodzić się z jej stratą. Co dalej? Mam nadzieję, że niedługo się dowiemy.
    Zapraszam także do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  36. Mi się podoba :)
    Na pewno będę czekać na kolejne rozdziały :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Faktycznie piszesz bardzo rzadko i długo każesz czekać na kolejny wpis, ale być może warto... sama nie wiem... Prolog bardzo krótki i właściwie o niczym nie mówi... oprócz tego, że jakiś facet kochał, ale chyba przestał bo wyjechał. Nie rozumiem go, ciężko mi go zrozumieć i nie akceptuje jego decyzji o ucieczce. W życiu trzeba walczyć, a nie podkulać ogon, dawać nogę i chować głowę w piasek.

    OdpowiedzUsuń